2 sierpnia 2022 / Medexpress

Historia „Rajdu po zdrowie” | Lato z Fundacją Carita

Za nami 2. edycja „Rajdu po zdrowie”. Historia tego wyścigu jest niezwykła, jak i pierwszy bohater Lata z Fundacją Carita. Grzegorz Rakowiecki, pacjent ze szpiczakiem mówi jasno: – Niemożliwe nie istnieje. Można rozjechać szpiczaka.

Historia „Rajdu po zdrowie” | Lato z Fundacją Carita

Żeby opowiedzieć historię „Rajdu po zdrowie”, musimy przedstawić Państwu Grzegorza Rakowieckiego:

– Jestem członkiem Fundacji Carita i uczestnikiem badań klinicznych w Poznaniu. Z Fundacją Carita już od czterech lat staramy się pokazać, że ze szpiczakiem można żyć. Trzeba żyć jak dotychczas albo jeszcze lepiej. Choroba w tym nie przeszkadza, choć są przypadki, że jest to trudne. Pasja jaką jest dla mnie rower, pozwoliła mi nie myśleć o chorobie.

Kto wpadł na pomysł „Rajdu po zdrowie”? Dlaczego postanowiliście zorganizować taką imprezę?

Łukasz Rokicki, prezes Fundacji Carita: Historia jest niezwykła. W 2019 r. na jednym z oddziałów hematoonkologicznych w Poznaniu, sam czekając na badania, zobaczyłem osobę w stroju kolarskim. To był Pan Grzegorz. Przyjechał rowerem na podanie chemii, tyle że nie kilka ulic a 300 km! Zapytałem: Ale jak to, na podanie chemii? Odpowiedział: Tak, bo mi terapia w niczym nie przeszkadza. Zainspirował mnie do tego, by pokazać innym, że leczenie i diagnoza nie przekreślają niczego, że można normalnie żyć, a nawet lepiej niż przed chorobą. Dlatego pokazujemy, że jeżeli mamy dostęp do nowoczesnych terapii, jesteśmy dobrze prowadzeni, to choroba nie jest straszna, możemy być aktywni, być sportowcami, pracować i fajnie żyć.

W „Rajdzie po zdrowie” startuje wiele osób: pacjenci, lekarze, ludzie wspierający ten ruch. Jak to jest ścigać się z własnym lekarzem?

Grzegorz Rakowiecki: Od ścigania ważniejsza jest wspólna sprawa, rozmowy na luzie. Tu rozmawiamy inaczej niż w gabinecie. Bo lekarz też człowiek i na imprezie nie ma bariery, która jest w szpitalu. Dlatego łatwiej nam się rozmawia.

„Rajd po zdrowie” jest wydarzeniem, na którym można także zadbać o zdrowie.

Łukasz Rokicki: Stworzyliśmy strefę zdrowia, żebyśmy mogli o nim mówić i żeby osoby, które przyjadą na rajd mogły się przebadać. Przygotowaliśmy gabinet do badania skóry, do badania osteoporozy, stanowisko Fundacji Carita, w którym można się wiele dowiedzieć na tematy hematologiczne. Oraz stanowisko DKMS, gdzie każdy może się zgłosić jako dawca szpiku i dowiedzieć o problemach dotyczących krwi.

Grzegorz Rakowiecki: Niemożliwe nie istnieje. Można rozjechać szpiczaka.

Źródło: Medexpress

Podobne artykuły