Agnieszka Surwiłło w rozmowie z autorami programu „Jestem przy Tobie” skierowanego do kobiet z nowotworami narządów rodnych i ich bliskich, wyjaśnia kiedy osoba będąca w trakcie leczenia chemioterapią powinna stosować suplementację witaminową. Dietetyk podkreśla, że nie ma zaleceń do rutynowej suplementacji witamin i składników mineralnych podczas leczenia onkologicznego. Wskazanie do suplementacji mają pacjenci o udowodnionym stanie niedoboru danej witaminy, czy składnika mineralnego, czyli po przeprowadzeniu badań.
Suplementacja jest wskazana także u pacjentów, których stan może doprowadzić do niedoboru witamin, np. u pacjentów po gastrektomii, czyli usunięciu żołądka. - U tych pacjentów musimy suplementować witaminę B12, nawet wtedy, gdy jest ona dostarczana w diecie. We wszystkich innych przypadkach wszystkie składniki mineralne i witaminy powinny być dostarczone w pierwszej kolejności pod postacią dobrze zbilansowanej diety, a nie suplementów diety - mówi Agnieszka Surwiłło.
- Stosowanie nieprzemyślanej i nieuzasadnionej suplementacji może zaszkodzić. Należy pamiętać, że z przyjmowanym suplementem przyjmuje się nie tylko substancje aktywne, ale także wszystko to, co składa się na tabletkę - różnego rodzaju otoczki, wypełniacze i barwniki - zaznacza dietetyczka. Dodaje też, że jest bardzo dużo różnych suplementów, których pod żadnym pozorem nie powinni przyjmować chorzy onkologicznie. Przede wszystkim są to zioła np. żeń-szeń i dziurawiec, które wchodzą w niebezpieczne interakcje z lekami podawanymi podczas chemioterapii i radioterapii.
Dziurawiec w połączeniu z radioterapią może doprowadzić do ciężkiego uszkodzenia skóry i wątroby. Nie polecana jest też amigdalina, czyli witamina B17 przyjmowana w postaci kapsułek lub wlewów. Jest ona metabolizowana w organizmie człowieka do cyjanku i może wykazywać działanie toksyczne - uszkodzić wątrobę i szpik oraz prowadzić do niewydolności nerek.
Natomiast spożywanie amigdaliny pod postacią pestek (np. moreli, brzoskwini) będzie nasilać dolegliwości związane z przewodem pokarmowym, takie jak: biegunki, wzdęcia, czy wymioty. Jak podkreśla dietetyczka, należy jeszcze wspomnieć o witaminie A, która w nadmiarze odkłada się w wątrobie i uszkadza ten ważny narząd.
Ekspertka zwraca też uwagę, że najlepszym wzmocnieniem dla pacjenta jest prawidłowo zbilansowana dieta, która będzie zawierała odpowiednią ilość makroskładników (białko, węglowodany, tłuszcze), witamin i składników mineralnych.
Natomiast jeżeli pacjent z jakiegoś powodu (np. silnego jadłowstrętu) spożywa bardzo mało posiłków i nie pokryje podstawowego zapotrzebowania na składniki odżywcze, wówczas należy go wesprzeć dostępnymi na rynku doustnymi suplementami pokarmowymi, które wzbogacą jego dietę w energię, węglowodany, tłuszcze, białka, witaminy, składniki mineralne i inne substancje aktywne. - Taką decyzję zawsze podejmuje lekarz prowadzący, a nie pacjent na własną rękę - zaznacza dietetyczka.