14 lutego 2024 / Hematoonkologia.pl

Silniejsi razem: nowotwór a budowanie związku

Diagnoza i leczenie onkologiczne potrafią być poważnym wyzwaniem dla relacji intymnych. Nasze intuicje wspierają również dane: przykładowo, w badaniu z 2021 r. na podstawie raportów (obecnych i byłych) partnerów pacjentów onkologicznych wpływ doświadczenia choroby na rozpad związku oceniono na bardzo wysoki. Na co zwrócić uwagę doświadczając „miłości w czasach nowotworu”?

Silniejsi razem: nowotwór a budowanie związku

Wejście w relację: obawy pacjentów

Według wyników badania z 2023 r. wśród pacjentów często pojawiają się obawy, że w wyniku dolegliwości bólowych, zabiegów i ich skutków ubocznych tracą okazje do przeżywania doświadczeń seksualnych w według nich optymalnym na nie wieku. Chorzy deklarują również, że walka z nowotworem wpływa także na ich możliwości zadowolenia partnera oraz przyczynia się do dyskomfortu związanego z postrzeganiem swojego ciała i zaniżenia oceny własnej atrakcyjności. Metaanaliza z 2019 r. wykazała między innymi, że częstą wątpliwość chorych stanowi to, czy – i kiedy – wtajemniczyć potencjalnego partnera w swoją historię choroby. Do każdego z tych problemów można odnieść się z pomocą garści danych.

W obawie o swoją zdolność zadowolenia partnera ważna jest świadomość wielości czynników, jakie na nią wpływają. Najbardziej cenionymi wśród nich okazują się postrzegane zaangażowanie drugiej osoby i poczucie docenienia.

Istotne jest szukanie kreatywnych sposobów na okazywanie czułości i bliskości. Osobie zmagającej się z tym, jak obraz jej ciała zmienia się w chorobie, pomocna może być świadomość tego, jak złożone czynniki składają się na naszą atrakcyjność (wliczając w nie wiarygodność, otwieranie się przed innymi czy wyraźne poczucie własnej wartości).

Badania pokazują, że opłaca się zdecydować się na powiadomienie sympatii o swojej historii nowotworowej na początku relacji. Osoby, które zdecydowały się na taki krok po kilku romantycznych spotkaniach, raportowały w badaniu z 2023 r. zdecydowanie częściej reakcje pozytywne potencjalnego partnera (współczucie, zrozumienie, ciekawość) niż negatywne (lęk, litość, szok, unikanie tematu).

Warto wspomnieć również, że w badaniu z 2018 r. fakt przejścia choroby nowotworowej nie miał wpływu na zainteresowanie potencjalnych partnerów (nie licząc zainteresowania osób, które w przeszłości straciły partnera w wyniku choroby). 

Podtrzymywanie relacji: równowaga związku

Diagnozie onkologicznej i procesowi leczenia zwykle towarzyszą trudne emocje, takie jak bezradność i poczucie niesprawiedliwości. W zależności od specyfiki choroby podział ról w związku ulega zmianie; negocjacjom nowego podziału obowiązków (także wśród innych członków rodziny) mogą towarzyszyć konflikty. Chory może zmagać się z niekorzystnym dla równowagi związku poczuciem zależności. Partnerowi, który do danego stopnia przyjmuje także rolę opiekuna, grozi przeciążenie i niesłuszne obwinianie drugiej połowy za pojawianie się wyzwań, które stawia choroba.

Warto uczestniczyć w konsultacjach psychologicznych i psychoonkologicznych wraz z bliską osobą. Przypadek każdego pacjenta powinien być rozpatrywany przez specjalistę indywidualnie, podobnie każdą relacją rządzi wyjątkowa dynamika, która ma szansę skorzystać na dopasowanym do niej poradnictwie. Warto śledzić programy, które umożliwiają partnerom bezpłatną konsultację psychoonkologiczną (takie jak projekt DKMS, o którym informowaliśmy w listopadzie). Według wyników metaanalizy z 2012 r. terapia dla par dotkniętych doświadczeniem nowotworu okazała się efektywna dla wzmocnienia relacji (chociaż z ograniczonym wpływem na ułatwienia w doświadczeniu samej choroby).

Na wspólnych sesjach oraz w rozmowach z partnerem warto zwrócić uwagę na to, jakie są w danym momencie dla każdej strony źródła poczucia: sprawczości, bezpieczeństwa i sensu. Ważne jest, żeby para przyzwyczajała się do rozmowy o uczuciach utraty czy wstydu (na przykład w kontekście zmian w sferze seksualnej), które niewyrażone wprost mogą skutkować drażliwością i wycofaniem. Ważne jest także, żeby obydwie strony dysponowały wspólnym obrazem surowości i rokowań przypadku chorego partnera i korzystały z tych samych, rzetelnych źródeł na temat określonego rodzaju nowotworu.

 

Zapraszamy do przeczytania także wywiadu z Pauliną Zielińską, psychoonkolog z krakowskiego oddziału Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie.

Podobne artykuły