20 września 2023 / Hematoonkologia.pl

Prof. Lidia Gil o Rajdzie po Zdrowie | #rozjechacszpiczaka

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z prof. dr hab. n. med. Lidią Gil, kierownikiem Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Podczas wywiadu przeprowadzonego w ramach 3. Rajdu Po Zdrowie prof. Gil wyjaśnia, dlaczego tego typu inicjatywy są potrzebne, dlaczego Rajd jest tak ważny dla lekarzy oraz czy współczesna medycyna może zatrzymać nowotwory krwi. 

Prof. Lidia Gil o Rajdzie po Zdrowie | #rozjechacszpiczaka

Pani Profesor, dziś na starcie Rajdu Po Zdrowie pojawiło się wielu Pani podopiecznych i współpracowników. Rajd Po Zdrowie to wydarzenie, w którym Wy także od samego początku uczestniczycie i mocno to wydarzenie wspieracie. Dlaczego takie inicjatywy są ważne?

prof. Lidia Gil: To jest absolutnie niezwykła inicjatywa. Pozwala nam się spotkać, pozwala nam się poznać, pozwala na to, żebyśmy wszyscy uwierzyli, że takie rozpoznanie jak szpiczak plazmocytowy, jak inne podobne choroby krwi, to nie jest żaden wyrok, nie zmienia naszego życia. Wręcz odwrotnie, powinniśmy w nim szczególnie żywo uczestniczyć. Pokazuje nam to też, jak bardzo potrzebna jest aktywność fizyczna, jak bardzo potrzebny jest nam kontakt z innymi i tak naprawdę bardzo mocno spaja całe nasze środowisko, i pacjentów, i pielęgniarek, i lekarzy, i wszystkich osób, które są zaangażowane w proces leczenia. To jest absolutnie niezwykła inicjatywa. Żałujemy, że pandemia nam trochę przerwała pracę i realizację tych zamierzeń, bo zaczęliśmy w 2019, pandemia i od ubiegłego roku z powrotem wróciliśmy i bardzo się cieszymy, ponieważ ta inicjatywa jest coraz większa, coraz potężniejsza i to jest olbrzymia satysfakcja.

Rajd łączy te wszystkie środowiska, wszystkie osoby, o których Pani Profesor wspomniała. Dla Pani, jako dla lekarza, to też ważne wydarzenie?

L. G.: Tak, to jest dla mnie absolutnie niezwykłe wydarzenie, dla mnie i dla moich kolegów, ponieważ my budujemy zaufanie, próbujemy to zaufanie budować, a tutaj widzimy, że jest to naprawdę niezmiernie potrzebne.

Czy myśli Pani, że współczesna medycyna, dzięki dostępnym opcjom, scenariuszom leczenia, może zatrzymać nowotwór krwi?

L. G.: To jest nasze marzenie. My chcemy tu rozjechać szpiczaka, byśmy chcieli rozjechać wszystkie nowotwory krwi. Mam nadzieję, że nam się to uda. To jest praca naprawdę wielu osób. Praca lekarzy, praca naukowców, pomoc, jaką mamy od pacjentów, od takich struktur, jaką jest Fundacja Carita, to wszystko razem działa na plus, to się dodaje i naprawdę dzięki temu mam nadzieję, że osiągniemy sukces, chociaż o ten sukces musimy powalczyć.

Dziś łączymy przyjemne z pożytecznym, można powiedzieć, ale na co dzień, od poniedziałku, ponownie ciężka praca.

L. G.: Tak, my jesteśmy do tego przygotowani i nie jest nam straszny kolejny pacjent ani kolejne wyzwanie. My jesteśmy po to, żeby stawiać temu czoła. Dzięki postępowi w medycynie, który jest namacalny, który jest niezwykły, myślę, że jest on niezwykły zwłaszcza w ostatnich latach, możemy pomóc coraz większej liczbie pacjentów i ta skuteczność naszego leczenia jest coraz większa.

Rozumiem, że to jest ważne - rower, trasa, przejazd razem z pacjentami, z podopiecznymi, z bliskimi.

L. G.: Tak jest, to są bardzo ważne rzeczy. To nam pomaga, to nas spaja, to nas wzmacnia.

Zapraszamy do obejrzenia.

Podobne artykuły