Kapitan Szpik chyba na dobre zadomowił się w Rzeszowie skoro kolejny raz przybędzie do stolicy Podkarpacia?
Tak, to prawda -„Kapitan Szpik znów zagra o życie – czyli Weekend Radosnego Dawcy” odbędzie się w Rzeszowie już po raz trzeci (tym razem potrwa dwa dni, 24 i 25 maja). Chcemy w ten sposób zachęcać i motywować szczególnie młode pokolenie dorosłych mieszkańców naszego regionu, by potrafiło w sposób świadomy podjąć decyzję : „jestem gotowy dać szansę na życie drugiemu człowiekowi dając cząstkę siebie”. Podczas koncertu 25 maja każdy, kto zgłosi chęć pozostania dawcą – po wstępnym badaniu lekarskim – będzie wprowadzony do rejestru potencjalnych dawców szpiku. Ale to nie jedyna forma deklaracji. Równie bezcennym gestem jest wyrażenie zgody na pobranie swoich organów po śmierci. Tylko poprzez edukację w odpowiedniej formie – niewiedza to najgorsze zło! - możemy zmieniać postawy wobec szeroko pojętej transplantacji. Dlatego też nasza akcja to nie tylko koncerty i piknik z atrakcjami ale także konferencja naukowa, w której wezmą udział takie autorytety jak m.in. prof. dr hab.med.Wiesław Wiktor Jędrzejczak, prof.dr hab.med. Marek Krawczyk, dr n. hum. Teresa Sławińska, dr hab. Elżbieta Dynia prof. UR, dr hab. med. Sebastian Giebel.
Ale nie tylko medyczne tematy będą poruszane na konferencji?
Z założenia nasze spotkanie ma wymiar interdyscyplinarny. Goście będą oczywiście mówić o przeszczepianiu komórek krwiotwórczych krwi pępowinowej i szpiku (zobaczymy min film o pierwszym przeszczepie szpiku w Polsce) ale też o przeszczepianiu wątroby, nerek, serca i płuc. Wysłuchamy referatu o bankach tkanek i o jakości i bezpieczeństwa pobierania i przeszczepiania narządów. O nadziejach i perspektywach z tym związanych. Obok tych tematów znajdą się także inne, z pogranicza etyki i psychologii. Tu bardzo czekamy na wykład dr Teresy Sławińskiej z Uniwersytetu Jagiellońskiego która przygotowała rozważania o lęku przed śmiercią w kontekście transplantologii. Warto poznać odpowiedź na pytanie dlaczego ludzie najczęściej odmawiają zgody na pobranie narządów albo dlaczego rezygnują z bycia dawcą szpiku w sytuacji kiedy pojawia się biorca (w okresie mojej pracy zdarzyły się dwie sytuacje odmowy oddania szpiku między rodzeństwem). Jesteśmy przekonani, że główną przyczyną takich decyzji jest brak rzetelnej wiedzy o tym, co oznacza oddanie szpiku, jak wyglądają kolejne etapy badań i sama procedura pobrania. Niestety, we wspominanym przypadku przeważył strach przed utratą zdrowia, czy innymi konsekwencjami – które nie mają nic wspólnego z prawdą. Jest więc jeszcze sporo do zrobienia, chociaż już odczuwamy wymierne efekty dotychczasowych działań .
Bardzo ważne informacje o ratyfikacji Konwencji Bioetycznej dla Rozwoju Transplantologii w Polsce przekaże słuchaczom dr Elżbieta Dynia z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Niezwykle ciekawie zapowiada się też przedstawienie wyników ankiety, jaką przeprowadziliśmy wśród studentów dwóch największych uczelni naszego regionu: Uniwersytetu Rzeszowskiego i Politechniki Rzeszowskiej, na temat wiedzy o transplantacji. Opracował je i omówi prorektor ds. kształcenia Politechniki Rzeszowskiej dr hab.inż. Adam Marciniec.
Program drugiego dnia Rzeszowskiego Święta Transplantacji też jest pełen atrakcji?
To prawda. Będą koncerty, spotkanie z mistrzami rajdowymi i pasjonatami samochodów i motocykli, wystąpią laureaci programu Mam talent i sportowcy; odbędzie się spektakl teatralny itd. Ważnym elementem będą też prezentowane reportaże i wywiady z ludźmi, którzy czekali na przeszczep ale i o tych, którzy stali się dawcami. To mam nadzieję będzie mocny akcent naszej akcji.
Trzeba przyznać, że rozmach tej akcji może być przykładem dla innych miast. Tym ciekawszym, że Podkarpacie nie ma ośrodka przeszczepowego?
Oddział Hematologii PCO WSS im .Fryderyka Chopina w Rzeszowie nie wykonuje jeszcze zabiegów przeszczepiania macierzystych komórek krwiotwórczych. Intensywnie przygotowujemy się do prowadzenia transplantacji. M.in. w końcowej fazie jest organizacja Banku Komórek Krwiotwórczych, który jest fundamentem ośrodka przeszczepowego, trwają szkolenia pracowników i organizacja zaplecza dla powstania takiego ośrodka.
Właśnie z uwagi na fakt, że w naszym województwie nie ma ośrodków transplantacyjnych konieczne jest budowanie społecznej akceptacji dla transplantacji oraz lobbowanie u władz samorządowych i państwowych na rzecz pilnego nadrobienia tych zaległości.
Jednak dla pozyskiwania dawców ośrodek przeszczepowy nie może być argumentem, bo chorzy potrzebują pomocy bez względu na miejsce, gdzie się przeszczep odbędzie. Ważna jest postawa i gotowość do takiej pomocy wśród zdrowych. I takie akcje jak nasza mają sens – w 2009 roku w naszym województwie nie było ani jednego pobrania narządu od zmarłych dawców. W ciągu pięciu lat wskaźnik mierzony ilością dawców /1 mln mieszkańców wzrósł 6-krotnie!