To, co wydaje się nam oczywiste, dobre i właściwe, wcale nie jest na tyle proste do zastosowania w życiu. Nasze myślenie o własnym zdrowiu w powiązaniu ze stylem życia bierze się z wychowania, z socjalizacji, z wpływu społecznego – mówiła podczas konferencji z okazji Światowego Dnia Walki z Rakiem dr Mariola Kosowicz, Kierowniczka Poradni Psychoonkologii Narodowego Instytutu Onkologii – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie.
Zdrowie jest największą wartością. „Teoretycznie"
Żyjemy w świecie, w którym teoretycznie wartością nadrzędną jest zdrowie i życie. Teoretycznie, bo jesteśmy narodem, który pracuje ponoć najdłużej w Europie, co już wystarczy, aby na nic innego nie mieć siły. Ponadto od dwóch lat mamy pandemię, wraz z którą pojawiły się problemy natury psychicznej, a te nie sprzyjają zmianie stylu życia – zaznaczyła.
Wręcz odwrotnie, bardziej sprzyjają redukcji stresu, jaką jest np. palenie. Wystarczy spojrzeć na pracowników oddziałów onkologii. Dla wielu z nich pierwszym odruchem po wyjściu z pracy jest sięgnięcie po papierosa – dodała.
„Wiele osób ma przekłamane wyobrażenie o badaniach profilaktycznych"
Inną – jak mówiła – przyczyną, z powodu której Polacy nie decydują się na badania profilaktyczne w kierunku nowotworów, jest przekłamane wyobrażenie na ich temat.
Jakiś czas temu byłam gościem programu radiowego poświęconego rakowi szyjki macicy. Do studia zadzwoniła słuchaczka, która chciała się dowiedzieć, na czym dokładnie polega cytologia. Była ciekawa, co wyrywa się podczas tego badania i czy krwawienie będzie duże. Takich telefonów i maili było znacznie więcej – podkreśliła dr Kosowicz.
Ewidentnie coś nie działa, jeśli chodzi o podstawową edukację zdrowotną i to już na poziomie domu rodzinnego. Kiedy podczas spotkania z młodzieżą zapytałam, czy rodzice rozmawiają z nimi na temat badań profilaktycznych i czy sami się badają, rękę podniosły pojedyncze osoby. Dlatego jeśli nie damy już rady zmienić podejścia osób dorosłych, próbujmy edukować dzieci w szkołach. Robimy to, ale wciąż jeszcze w niewystarczającym stopniu – oceniła ekspertka.
Mechanizmy obronne. „Logiczne myślenie nie ma z tym nic wspólnego"
Należy też pamiętać, że człowiek, podobnie jak inne ssaki, uczy się przez warunkowanie. Jeśli się czegoś boi, dzięki mechanizmom obronnym potrafi sobie bardzo szybko wytłumaczyć jak tego uniknąć. Logiczne, racjonalne myślenie nie ma z tym nic wspólnego. Stosujemy te mechanizmy oczywiście nie tylko w stosunku do zdrowia i badań profilaktycznych, ale także we wszystkich innych dziedzinach naszego życia, tłumacząc sobie np. że nie zrobimy czegoś z powodu braku czasu – wyjaśniła dr Kosowicz.
Swego czasu miałam spotkanie z pracownikami jednej ze śląskich odlewni. Pojechaliśmy tam z urologiem na spotkanie edukacyjne dotyczące raka prostaty. Przedstawiliśmy swoje prezentacje, pokazaliśmy fantom, próbowaliśmy rozmawiać o stylu życia. Mieliśmy wtedy okazję zobaczyć, jak uruchamiają się w tych ludziach mechanizmy obronne – mówiła.
„Ludzie nie chcą, żeby wprowadzać im dyskomfort"
Byli na nas źli, bo przyjeżdżamy z Warszawy i mówimy im niewygodne dla nich rzeczy, w sytuacji, gdy jedynym sposobem redukcji stresu jest dla nich papieros i kanapka z tłustą wędliną. Nasze informacje pozostały na poziomie racjonalności, ale nie miały szans na realne wprowadzenie w życie – podkreśliła specjalistka.
Ludzie nie chcą, żeby wprowadzać im dyskomfort. Nasz mózg nie chce myśleć racjonalnie, bo jest to wysiłek energetyczny, który powinien być zarezerwowany na zachowanie funkcji życiowych. Zastanawianie się nad tym, czy będziemy żyli dłużej czy krócej (bardziej czy mniej racjonalnie) do takich nie należy. To czysta biologia, ale taka jest brutalna prawda – zaznaczyła dr Kosowicz.
„Nie sposób dostać się do lekarza. To także mechanizm obronny"
Mechanizmy obronne to także wszechobecny przekaz obowiązujący w czasie pandemii, że nie sposób dostać się lekarza. Oczywiście mogą być trudności, podobnie zresztą jak przed pandemią, ale teraz jest to dla wielu osób usprawiedliwienie niepodejmowania działań na rzecz własnego zdrowia. Tak działa ludzka psychika. Racjonalne myślenie uwzględnia korzyści płynące z profilaktyki nowotworów, ale i tak popełniamy błędy i ignorujemy tę wiedzę – mówiła Mariola Kosowicz.
Źródło: Rynek Zdrowia