16 maja 2013 / aa/hematoonkologia.pl

Mocny atut: wiek biologiczny przed kalendarzowym

z prof. Sławomirą Kyrcz-Krzemień kierownikiem Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach rozmawia Anna Augustowska

 

Mocny atut: wiek biologiczny przed kalendarzowym

 „Rak to nie wyrok” – to chyba najpopularniejsze obecnie hasło wielu kampanii społeczno-profilaktycznych w Polsce. Tymczasem dla chorych w podeszłym wieku…to chyba jednak wyrok?

Nie ma co ukrywać, sytuacja pacjentów w starszym wieku jest delikatnie mówiąc inna niż chorych o 20 czy 30 lat młodszych. W pewnym sensie ci starsi, ludzie w wieku 70, 80 i więcej lat (mamy coraz więcej 90 i 100 latków!), stają się nierzadko pacjentami drugiej kategorii. To bardzo przykre, tym bardziej, że pacjentów w wieku podeszłym będzie przybywać. Starzejemy się jako społeczeństwo i trzeba się z tym liczyć. Nie można tych osób „skreślać” tylko z powodu ich wieku. To oczywista dyskryminacja.

W kierowanej przez Panią Profesor klinice jest inaczej – to właśnie tu przeprowadzono ostatnio pierwszy w Polsce przeszczep szpiku u pacjenta który miał ponad 80 lat!

Przeszczep szpiku, a mówiąc ściśle macierzystych komórek krwiotwórczych przeprowadziliśmy u 81-letniego mężczyzny, który zachorował dwa lata wcześniej na szpiczaka plazmocytowego. To niewątpliwie precedens, bo w Polsce osobom w tym wieku nie proponuje się takiego leczenia i nie znam też starszego pacjenta w naszym kraju, u którego wykonano by taki zabieg. Szczerze mówiąc nie nagłaśnialiśmy tego bo mamy „na koncie” dużo starszych pacjentów, których leczyliśmy przełamując związane z wiekiem kryteria.

M.in. leczyliśmy  pacjenta, który zachorował na chłoniaka wielkokomórkowego z linii B w wieku 98-lat. Zastosowaliśmy intensywną immunochemioterapię na którą świetnie zareagował. Był w remisji do 101 roku życia, w którym wystąpiła wznowa choroby, ponownie leczona immunochemioterapią z uzyskaniem kolejnej całkowitej remisji. Ostatecznie pacjent zmarł w wieku 103 lat i - co ważne - na skutek infekcji urologicznej, pokonany przez sepsę.

Interesujący jest też przypadek mężczyzny, który w wieku 79 lat okazał się doskonałym rodzinnym dawcą komórek krwiotwórczych, co jest precedensem w pokonywaniu barier w zakresie dawstwa szpiku.Kiedy więc na początku tego roku zdecydowaliśmy się na autologiczną transplantację szpiku u naszego 80-latka, przeczuwaliśmy, że terapia może zakończyć się sukcesem, a wiek pacjenta nie będzie tu przeszkodą. I tak się stało a informację o tym zabiegu dotarły do mediów trochę przez przypadek, na kwietniowym międzynarodowym sympozjum, które było poświęcone szpiczakowi i odbywało się w Japonii.

 Czy ten sukces to szansa dla chorych w wieku podeszłym?

Mam nadzieję, że tak się stanie. W naszej klinice kalendarzowy wiek chorych nie ma decydującego znaczenia przy podejmowaniu decyzji o metodach leczenia. Jeśli mówimy o wieku pacjenta to skupiamy się  przede wszystkim na określeniu wieku biologicznego. To bardzo ważne, bo coraz częściej starzy kalendarzowo ludzie są pod względem biologicznym w dobrej a nawet bardzo dobrej kondycji, i u nich intensywne leczenie daje świetne rezultaty. Aktualnie przygotowujemy do kolejnego przeszczepu osobę starszą. Tym razem będzie to pacjentka w wieku 74-lat. Mam nadzieję, że zabieg się uda. To ważne także dla innych chorych. Nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo pozytywnie takie informacje działają na innych pacjentów: „Im się udało a są starsi, to ja też pokonam chorobę” – mówią sobie. I nie muszę chyba tłumaczyć jak takie nastawienie jest ważne w chorobie nowotworowej.

W katowickiej klinice jest również możliwość wykonywania przeszczepów allogenicznych u chorych do 70 - tego roku życia – żaden inny ośrodek w Polsce tego nie robi. Dlaczego?

Na pewno znaczenie ma ryzyko zabiegu wynikające między innymi ze zwiększonego zagrożenia powikłaniami spowodowanymi dysfunkcją wielonarządową, gorszą regeneracją układu krwiotwórczego, a także wynikających z tego konsekwencji np. infekcji oraz zaburzeń krwotocznych. W pokonywaniu kolejnych barier wiekowych znaczenie ma doświadczenie ośrodka transplantacyjnego i liczba wykonanych procedur. Zostało to jednoznacznie potwierdzone w ramach grupy EBMT, że wyniki transplantacji korespondują z liczbą realizowanych zabiegów. U nas przeszczepy szpiku kostnego wykonywane są od ponad 20 lat. W ostatnich latach przeprowadzaliśmy około 200 zabiegów rocznie, w tym najtrudniejszych od dawców niespokrewnionych z niepełną zgodnością antygenową układu HLA. Tego typu zabiegi realizowane u dorosłych w ośrodku katowickim stanowią ok. 40 proc. wykonywanych w kraju. Jako jedyni wykonujemy przeszczepy allogeniczne  u chorych w starszym wieku – do  70. roku życia. (w USA transplantacje szpiku od obcego dawcy wykonywane są w kilku ośrodkach nawet u pacjentów do 75. roku życia). Łącznie w Klinice Hematologii i Transplantacji Szpiku wykonano ponad 2800 transplantacji i za rok prawdopodobnie zostanie przekroczona liczba 3 tys. takich zabiegów.

Na duży potencjał ośrodka składa się kilka istotnych czynników: mamy doskonałą bazę – 26  stanowisk do przeszczepiania, wysokiej klasy specjalistów (ścisły zespół to ~170 osób, w tym w.in. 30 lekarzy, 17 specjalistów hematologów i transplantologów klinicznych, 90 pielęgniarek, 20 osób zatrudnionych w laboratorium działającym w strukturach Kliniki a także trzech koordynatorów ds. transplantacji). Chcę podkreślić, że NFZ nie limituje procedur ze względu na wiek pacjenta i mam nadzieję, że w przyszłości to się nie zmieni.

Wiem, że do pełni szczęścia brakuje jeszcze jednego elementu?

To prawda. Przewiduję, że już jesienią uruchomimy tzw. szpital domowy czyli miejsce do którego chory tuż po przeszczepie szpiku będzie mógł trafić na pewien okres rekonwalescencji. To niezwykle ważne aby po tak ryzykownym zabiegu nie jechał bezpośrednio do nieraz bardzo odległego domu. „Szpital domowy” będzie dla pacjenta pewnego rodzaju pomostem między domem a szpitalem. Udało się nam dzięki działalności naszej fundacji „Śląskie Centrum Hematologii i Transplantacji Szpiku”  pozyskać w sąsiedztwie kliniki takie pomieszczenie, z ośmioma niezależnymi dwuosobowymi pokojami z aneksami sanitarnymi i kuchennymi. Chcemy aby pierwsi pacjenci trafili do niego pod koniec wakacji. Miejsce to będzie dodatkowym zabezpieczeniem chorego, który zamieszka z osobą towarzyszącą obok szpitala, ale będzie pod naszą stałą opieką. Dobrze byłoby, aby NFZ refundował tę formę świadczeń. Chodzi zazwyczaj o ok. 2 tygodnie rekonwalescencji. Chociaż droga do tego jest bardzo daleka, ponieważ wymaga przede wszystkim woli politycznej i nowych uregulowań prawnych, będziemy o to zabiegali, ponieważ z całą pewnością to się opłaci.

Kalkulator Hematologa
Aplikacja Kalkulator Hematologa

Kalkulator hematologa jest dostępny również jako aplikacja mobilna dla smartfonów pracujących pod kontrolą systemów Android albo iOS.

pobierz z Google Play Pobierz przez App Store

Podobne artykuły