Raport ambasadora
Tytuł „Ambasadora Zjazdu PTHiT" brzmi nieco enigmatycznie. O tym, co on oznacza, tłumaczy ambasadorka, lek. Aleksandra Zima, pediatra i transfuzjolog, autorka bloga „SkazoLogia”:
„Tworząc na Facebooku profil SkazoLogia staram się zrzeszać ludzi, którzy chcą rozmawiać o krwi i zaburzeniach krzepnięcia. Czuje się niejako głosem tych wszystkich, którzy nie mając wykształcenia medycznego, chcą lepiej zrozumieć transfuzjologię. Dlatego też bardzo się cieszę, że mogę pomóc w przekazaniu najnowszych doniesień naukowych ze Zjazdu także pacjentom”.
Dlaczego warto tu przyjechać?
Na Zjeździe pojawili się specjaliści z całej Polski i z zagranicy, a każdy z nich miał ku temu swój własny powód. Ambasador Zjazdu, dr n. med. Damian Mikulski, hematolog z Wojewódzkiego Wielospecjalistycznego Centrum Onkologii i Traumatologii im. M. Kopernika w Łodzi tak wyjaśnia, dlaczego uznał, że nie może przegapić tegorocznego wydarzenia:
„Rozwój hematologii nieustannie przyspiesza. Zmiany na listach refundacyjnych przynoszą nowe leki, które włączamy do leczenia, a młodzi badacze przywożą naukowe nowinki i doświadczenia z całego świata. Zjazd PTHiT jest też doskonałą okazją do inicjacji nowych projektów naukowych, myślę zatem, że powodów do przyjazdu tutaj jest naprawdę bardzo dużo”.
Każdy znajdzie coś dla siebie
Duży panel tematów wykładowych zapewnia interesujące sesje dla każdego. Ambasadorka, lek. Anna Jaźwińska, Konsultant Wojewódzki w dziedzinie transfuzjologii klinicznej, komentuje sesje, które już widziała oraz te, które dopiero planuje zobaczyć:
„Jestem transfuzjologiem, więc rzeczą naturalną jest, że mnie interesuje bardziej ta transfuzjologiczna część konferencji. Jestem już po bardzo inspirującym wykładzie dotyczącym wytycznych przetoczeń składników krwi. Nie da się jednak ukryć, że nasza transfuzjologiczna praca łączy się bardzo mocno z hematologią – to w końcu hematologiczni pacjenci są głównymi odbiorcami tego, co robimy na co dzień. Dlatego w pełnym zakresie planuję wykorzystać sesje nie tylko transfuzjologiczne, ale również dotyczące hematologii, żeby móc wynieść jak najwięcej dla siebie, dla swojej pracy, oraz co najważniejsze, dla swoich pacjentów”.
Rozmowy w kuluarach
Każdy z uczestników Zjazdu, na trochę innej płaszczyźnie styka się codziennie z hematologią i transfuzjologią. Dlatego każdy z nich liczy na to, że wydarzenie ubogaci o doświadczenia kolegów i koleżanek "po fachu". Jedna z ambasadorek Zjazdu, lek. Oliwia Bachanek-Mitura z Kliniki Hematoonkologii i Transplantacji Szpiku Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie, tak opowiada o tym, co chciałaby ze sobą zabrać z powrotem do Lublina:
„Chcę się przede wszystkim wymienić wiedzą praktyczną. Nie zawsze jest czas, żeby przeczytać wszystkie najnowsze prace naukowe, zapoznać się z najnowszymi wytycznymi. Dodatkowo, warto dowiedzieć się, jak niektóre problemy, z którymi mierzymy się na co dzień, rozwiązuje się w innych ośrodkach. Konferencji hematologicznych jest dużo, jednak Zjazd PTHiT jest największy, więc tutaj jest najlepsza do tego okazja”.
Nowe, szersze oblicze PTHiT
XXXII Zjazd Polskiego Towarzystwa Hematologów i Transfuzjologów w tym roku po raz pierwszy odbywa z udziałem pielęgniarek. Ambasadorka Zjazdu, mgr piel. Lucyna Kobylińska, Sekretarz Sekcji Pielęgniarskiej Polskiego Towarzystwa Hematologów i Transfuzjologów, komentuje:
„Pielęgniarka to bardzo ważne ogniwo w procesie leczenia pacjenta hematologicznego i bardzo mnie cieszy, że o naszej roli w końcu możemy mówić głośno. Chyba nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać do tego, że nasza rola w opiece nad pacjentem jest bardzo ważna. Dodatkowo, mamy nadzieję, że na następnym Zjeździe zaistniejemy już jako pełna sesja pielęgniarska”.