Prof. Tomasz Sacha: "Dzień dobry Państwu, chciałbym dwa słowa powiedzieć o tym, co nowego w chorobach mieloproliferacyjnych, oczywiście według mnie, krótkie sprawozdanie, jest EHA2024.
Przewlekła białaczka szpikowa - trochę zmienia się podejście do pacjentów, do badań klinicznych, dlatego że uwypuklana jest rola perspektywy pacjenta, coraz więcej mówi się o jakości życia, coraz więcej mówi się i wracamy właściwie do problemu stosowania się do zaleceń lekarskich, czyli problem compliance, adherence. To wszystko, jak wiemy, właściwie zależy od dobrej jakości życia i nawet postuluje się, ażeby ocena tych 3 parametrów, czyli jakość życia, adherece, compliance stawały się punktami pierwszorzędowymi oceny w badaniach klinicznych to pierwsza rzecz.
Druga rzecz - trwa dyskusja na temat nowych rekomendacji ELN dotyczących leczenia przewlekłej białaczki szpikowej, myślę, że możemy się spodziewać tych rekomendacji na początku przyszłego roku. Prawdopodobnie będą zmienione tam punkty milowe, bo okazuje się, że nie wszyscy pacjenci, którzy nie osiągają poziomu redukcji BCR-ABL poniżej 10% po 3 miesiącach mają się źle, ale nie chcę o tym jeszcze mówić, dlatego że to są takie wstępne doniesienia i tutaj dyskusja jest bardzo nasilona. Mam nadzieję, że jakaś rekomendacja powstanie. Póki co eksperci spierają się na ten temat.
Wysłuchaliśmy ciekawego wykładu dotyczącego leczenia przewlekłej białaczki szpikowej w krajach o ograniczonych środkach finansowych, była omówiona sytuacja w Indiach i dwie takie ciekawostki, mianowicie ekstrakty roślinne z ashwagandy i z kurkuminy, okazuje się, że mają pewien potencjał przeciwbiałaczkowy. Były badania prowadzone in vitro, a także in vivo, okazuje się, że blokują na przykład linię K562 i w tej chwili koledzy z Indii wraz z japońskimi naukowcami próbują zorganizować pierwsze badanie, w którym u pacjentów z nieoptymalną odpowiedzią na imatynib będą dodawać właśnie te ekstrakty roślinne.
Natomiast na koniec jeszcze myślę, że będziemy świadkami ważnego doniesienia dotyczącego stosowania asciminibu w 1. linii. Omówione zostaną wyniki badania ASC4FIRST, w którym, to już mogę zdradzić, stwierdzono bardzo dużą skuteczność tego leku przekraczającą skuteczność inhibitorów 2. linii stosowanych 1. rzucie z bardzo dobrą tolerancją, z minimalnym ryzykiem selekcji klonalnej i pojawianiu się nowych mutacji, więc ciekawy kierunek. Być może w Europie ten lek zostanie zarejestrowany do leczenia pacjentów 1. linii. Tyle o przewlekłej białaczce szpikowej.
Wiele się dzieje w dziedzinie mielofibrozy. Tutaj zaprezentowano dwa bardzo ciekawe badania. Jedno z dodaniem pelabresibu, drugie z dodaniem nawitoklaksu do ruksolitynibu. W obu tych przypadkach stwierdzono właściwie podwojenie liczby pacjentów, którzy uzyskują istotną redukcję wielkości śledziony po 12 i 24 tygodniach, więc dwa leki, które właściwie przynoszą podobne rezultaty. Podobnie w dwóch tych badaniach nie uzyskano jakiejś istotnej różnicy z samym ruksolitynibem w zakresie redukowania nasilenia objawów konstytucjonalnych, ale trudno się dziwić, to głównie ruksolitynib zmniejsza nasilenie tych objawów. Natomiast ciekawa rzecz na korzyść pelabresibu. Jest to lek, który w badaniach biomarkerów, okazuje się, że bardzo znacznie zmniejsza włóknienie szpiku, redukuje liczbę klasterów megakariocytów w obrębie szpiku, ale również zwiększa liczbę zdrowych progenitorów erytropoezy w szpiku. To miało odzwierciedlenie w badaniu klinicznym, w którym pokazano w analizie klinicznej większą liczbę pacjentów, którzy uniezależniali się od przetoczeń krwinek czerwonych. Także bardzo ciekawe dwa leki. Ta kombinacja, jednym lub drugim, prawdopodobnie uzyska rejestrację i będziemy pewnie mogli leczyć tymi dwoma lekami.
Również bardzo ciekawa koncepcja leczenia mielofibrozy u pacjentów, którzy mają ekspresję kalretikuliny. Okazuje się, że to jest idealny cel dla leczenia immunoterapią, ponieważ on, po połączeniu się z receptorem dla trombopoetyny po prostu sterczy na zewnątrz komórki i są w tej chwili generowane przeciwciała - przeciwciała, które działają tylko w tym miejscu, ale również są bispecyficzne przeciwciała już dostępne w badaniach klinicznych 1. fazy, które wiążą CD3 właśnie z tym receptorem i uruchamiają odpowiedź. Myślę, że hitem tej konferencji, jeśli chodzi o milofibrozę, było doniesienie o możliwości stworzenia programowalnych komórek CAR-T, które będą nacelowane właśnie na ten receptor ze związaną cząsteczką kalretikuliny. Świetny pomysł, bardzo specyficzne leczenie, ponieważ nie dotyka w ogóle zdrowych komórek i na razie przeprowadzono badania in vitro i in vivo, i rozpoczynają się w tym momencie pierwsze badania u ludzi z użyciem tych komórek.
Bardzo dziękuję za wysłuchanie i jeszcze raz zapraszam do Krakowa. 15-16 listopada mamy konferencję "Wyzwania w hematologii", która będzie poświęcona leczeniu wspomagającemu w chorobach hematologicznych. Dziękuję".
Zapraszamy do wysłuchania wypowiedzi.

