Prof. Tomasza Sacha: "Wprowadzenie do leczenia przewlekłej białaczki szpikowej inhibitora STAMP stwarza kolejną, nową szansę dla wielu pacjentów z tą chorobą, bo jest to lek o bardzo dobrym profilu tolerancji, małotoksyczny. W tej chwili, według zapisu ChPL-u i programu lekowego możemy go zastosować po niepowodzeniu przynajmniej dwóch inhibitorów kinaz tyrozynowych, natomiast możemy go zastosować również później, jeżeli dojdzie do nietolerancji ówcześnie stosowanych inhibitorów. Tak że mamy kolejny lek, mamy możliwość wydłużenia okresu terapii, mamy znowu odsunięcie widma przeprowadzenia allogenicznej transplantacji, która jest ciężkim leczeniem dla każdego z pacjentów, lek, który możemy zastosować u pacjentów mocno obciążonych kardialnie, ponieważ jest to lek neutralny metabolicznie i nie doprowadza do powikłań sercowo-naczyniowych".
Zapraszamy do obejrzenia materiału.
Partner
![]()

